Tydzień temu zauważyłam u siebie na wysokości pasa ale na plecach (dokładnie na kręgosłupie) plac o wymiarach ok 3-4 cm z wysypką podobną do tej jak pojawia się przy ospie wietrznej. Był uporczywy i bardzo dolegliwy ból i świąd, który po tygodniu stosowania Hascoviru w tabletkach oraz kremu Hascovir miejscowo na wysypkę, trochę się zmniejszył. Nadal jednak czuję się rozbita i osłabiona jak przy grypie, mam tzw. gorączkę wewnętrzną, bo przecież ja przy swojej słabej odporności nigdy nie mam wysokiej gorączki. Nie wychodzę od tygodnia z domu aby to wyleczyć i nie nabawić się jakichś powikłań.
Korzystam z kolejnego zwolnienia lekarskiego od neurologa, bo oczywiście nadal mam zawroty głowy i prawie każdego dni krótkotrwały silny ból głowy z lewej strony, połączony z mrowieniem lewej strony, ale to na szczęście trwa po kilka minut i mija. Nadal muszę odpoczywać, prowadzić bardzo spokojny i oszczędzający tryb życia i jest nadzieja na poprawę.