Rehabilitacja, kolejny tydzień

Przez ostatni tydzień miałam po 2 godziny rehabilitacji na niedowład i ból w lewej kończynie. Nagle ból skierował się od kolana i uda do lewego pośladka i pachwiny do tego stopnia, że nie mogłam spać w nocy. Lekarz ortopeda (bardzo miła Pani doktor), zlecił mi olejne badania diagnostyczne w postaci zdjęcia RTG kręgosłupa LS. Wynik zdjęcia nie wskazuje przyczyny tak silnego bólu więc mam kolejne dolegliwości nie do końca zdiagnozowane. Mam zlecenie na kolejne ćwiczenia, po tych na biodro, teraz na kręgosłup LS. Wszyscy lekarze oraz rehabilitanci zgodnie podejrzewają, że to jest efekt niedowładu i utykania po udarze. Tak ciężkie jest to dlatego do zdiagnozowania, a więc i leczenie jest trochę „po omacku”.

Na pewno pomógłby mi masaż miorelaksacyjny, ale ja niestety (ze względu na powstające krwiaki i siniaki- Rendu -Oslera -Webera) nie mogę z niego korzystać. Obecnie po cyklu zabiegów fizykalnych (laser, kio, magnetronik, UD0) zostały mi tylko ćwiczenia instruktażowe (gimnastyka), które po skończeniu rehabilitacji a przede wszystkim po dobraniu najbardziej odpowiednich dla mnie, będę dalej powtarzać codziennie w domu, nawet co 2 godziny. Jest to bardzo absorbujące i męczące, czyli mocno inwestuję obecnie w poprawę swojego zdrowia. Muszę oczywiście uważać na zbyt dużą intensywność ćwiczeń, bo pojawia się w trakcie bardzo silny ból głowy. Wówczas muszę przerwać ćwiczenia, poleżeć na materacu i odpoczywać. Muszę dbać o zrównoważenie wysiłku i techniki wykonywalnych ćwiczeń, aby dać sobie szansę na poprawę samopoczucia.